[bezn]

Husarz712, to jest tajne , mam nadzieję

[BlueAlien]

Husarz712, Bardziej się skomplikować nie dało? Wytłumaczenie fantazjowania bardzo łopatologicznie

[Husarz712]

Pojęcie jest dosyć abstrakcyjne więc starałem się ująć to w słowa tak żeby chłop z pola wiedział o co mi chodzi

[bezn]

Husarz712, ile macie już kwestionariuszy a ile potrzebujecie docelowo?

[Husarz712]

Mamy już 25 ze 120 w pół godziny także myślę że na luźno w dwa dni zbierzemy wszystkie odpowiedzi, jutro jeden ziomek wyśle to do swoich znajomych w pracy i pracy jego ojca + póki co zbieramy odpowiedzi ze środowiska praktycznie tylko dwóch osób bo jedna dziewczyna jeszcze nie przeczytała nawet naszych wiadomości a ona ma sporo znajomych w wojsku, więc na spokojnie myślę że damy radę.

[BlueAlien]

Husarz712, chłop z pola nie ma internetu

Jak tylko dokończę swoje zadanie to wypełnię

[BlueAlien]

Cytat:

"Zdarzało mi się czytać książkę/ oglądać film głównie po to aby mieć więcej materiału do fantazjowania."

Haha xD To najzajebistrza ankieta, w jakiej wzięłam udział

Poszło

[maat_]

Wypełniłam, ale nie wiem czy dobrze, generalnie ciagle wyobrazam sobie rózne sytuacje i je analizuję przyjmując rózne punkty wyjściowe czy to sytuacji czy zachowania innych. To rodzaj planowania i analizy potencjalnych szans i zagrożeń. Dlatego nie wiem czy moja ankieta jest coś warta. Fantazjuje przyziemnie i pragmatycznie jak to ja

[BlueAlien]

maat_,

Planowanie to nie fantazje xd

Ale rozmyślanie co by było gdyby było inaczej, lub co by było gdyby np matka wymyśliła orkiestrę na grilla... W takiej sytuacji:

- myślisz która byłaby najlepszą orkiestrą, analizujesz jak się ludzie przy każdej będą bawić, wyobrażając sobie reakcje gości na różne znane ci zespoły - to nie jest fantazja

- myślisz że porywasz męża do tańca, że sąsiedzi wam zazdroszczą super zabawy, nawet policja się przyłącza zamiast wypisać mandat za zakłócanie spokoju, że ptaki na niebie fruwają w rytm muzyki - to jest fantazja

[maat_]

Fantazja to w I Rzeczpospolitej odwagą połączona z brawurą, czyli pod gradem strzał samojeden ruszyć dywagować karate z potrzasku.

Wyobrażam sobie różne mniej i bardziej prawdopodobne scenariusze i zdarzenia, analizuje i rozkładana czynniki. Fantazja umożliwia mi wyczucie się w innych, fantazja jest bardzo praktyczna i niezbędna do egzystencji umiejętnością. Musiał być ewolucyjnie bardzo ważna skoro umiemy ja robić i lubimy sobie fantazjowac

[Koziu]

[BlueAlien]

Chyba że ktoś nie fantazjuje o życiu codziennym

[maat_]

matko jedyna! Jakie dywagować!! Ratować kolegę z potrzasku!

[Husarz712]

Tak się właśnie zastanawiałem czy to jakieś nawiązanie na które jestem zbyt głupi

[maat_]

Nie to tylko pisanie na kolanie podczas zamawiania hydraulika na cito

[maat_]

Ciekawe jak słowo fantazja zmieniło znaczenie kiedyś dokonywać czynów a teraz o nich marzyc

[bezn]

maat_, według definicji użytej na potrzeby testu to twoje fantazjowanie niekoniecznie jest fantazjowaniem.

[BlueAlien]

maat_, albo jogurt

[BlueAlien]

To teraz ja wołam



Mianowicie nie czaję excela.

Mam banalne zadanie, ale nie znam formuły, jakiej mogę użyć.

Mam zadanie, w którym mam
- 30 gatunków roślin
- 4 typy wskaźników środowiska (nasłonecznienie, wilgotność gleby, żyzność gleby, kwasowość gleby)
- określenia liczbowe dla powyższych (czyli, jeśli np roślina "X" woli skrajny cień, przypisuje się jej liczbę "1" w kolumnie "nasłonecznienie" (Mamy skrót L od Light, każdy wskaźnik ma skrót, ale to nie ważne xd) a jeśli preferuje pełne słońce, to "5". Jeśli preferuje suche gleby, to "1", jeśli mokre, to "5". Większość wskaźników ma przedział od 1 do 5 punktów).
- muszę więc policzyć, ile gatunków roślin preferuje dany typ nasłonecznenia/gleby. Ile roślin lubi cień, ile lubi słońce, ile lubi ziemię kwaśną, a ile ziemię obojętną. Mogą się powtarzać.

Wynika z tego, że liczenia mam sporo, bo skoro gatunków jest 30, wskaźników 4, a punktów od 1 do 5, to łącznie jest to 600 prób liczenia, by wziąć pod uwagę wszystkie kombinacje.

Muszę zrobić z tego wykresy, najlepiej dla każdego wskaźnika osobno (a więc 4 wykresy) a skoro jeśli mam punktację od 1 do 5 to muszę przedstawić w postaci kolumn, ile razy wystąpił każdy z punktów. (TO oznacza, że np będę mogła z niego odczytać, że np z 30 gatunków roślin 12 preferuje pełne słońce, 10 preferuje półcień a 8 ciemność) . W ten sposób zobaczę, które punkty występują najczęściej, a więc jakie to jest siedlisko.

Problem jest taki, że niektóre rośliny nie mają jednego punkta przy wskaźniku, a przedział (np przy gatunku N może być tak, że w przypadku nasłonecznienia ma przedział 3-5 a to oznacza, że może rosnąć w półcieniu, jak i pełnym słońcu).

Co więc chcę zrobić?

Chcę znaleść formułę, która wyszukując mi danej liczby, znajdzie również przedział liczbowy, w której ta liczba się znajduje (a więc, jeśli szukam liczby wskaźnikowej 2 dla "nasłonecznienie" u wszystkich 30 gatunków, to chcę znaleść nie tylko samą 2, ale również przedziały: 1-2, 1-3, 1-4, 1-5, 2-3, 2-4 i 2-5, oraz formułę, która mi to zliczy). Oczywiście będę też chciała z tego później wyliczyć średnią (najczęściej występująca wartość liczbowa wskaźnika) również biorąc pod uwagę przedziały.

Czy jest jakaś formuła, która mi to policzy? Wiem, że istnieje "licz jeżeli" ale ta formuła nie bierze pod uwagę liczb z przedziałów...

Szukałam w necie, ale przykłady były bardziej zaawansowane niż mój i nie tylko liczyły ale też robiły jakieś fiku-miku z wynikami...

[Koziu]

Może bym zrobił, ale daj jakieś screeny bo tak z opisu to ciężko mi co doradzić.